Nasz performance to swoisty manifest bycia tu i teraz, taplania się w koszu duchowych i cielesnych rozkoszy. Za Sarą Kane, chcemy się zbliżać i odwzajemniać, prowadzimy przyjacielskie konwersacje, opowiadamy zdarzenia, spotykamy się, znajdujemy słowa i muzykę tworząc z nich intymne piosenki a raczej dobre refreny, wymieniamy spostrzeżenia, pomysły, sekrety, komunikujemy się, jesteśmy razem, płaczemy, często się śmiejemy, pomagamy i chronimy naszą indywidualną kobiecość.
Małe przyjemności, to projekt z pogranicza teatru, muzyki i performance. Autorki tekstów i muzyki Ewa Pavlaksson i Marta Andrzejczyk spotykają się po 10 latach, by podobnie jak onegdaj w teatrze (grały przez kilka lat tu i tam na polskich scenach i w zaułkach), wykreować nową indywidualną, tym razem muzyczno-teatralną rzeczywistość, w dużej mierze opartą na improwizacji. Towarzyszy im w tej podróży, tym spotkaniu, pierwiastek męski ogarniający aranżacje, harmonie i klimat muzyczny tego na wskroś kobiecego performance Piotr Banaszek.

Tradycyjnych technik masażu tajskiego Ewa uczyła się od Tajów w International Training Massage School w Chiang Mai w Tajlandii. Ewa porzuciła pracę w korporacji w celu znalezienia odpowiednich, rezonujących z nią ludzi i dźwięków. Spokój odnalazła na Warmii.
Marta nie zna żadnych technik masażu jest za to praktykującą relaks pieśniarką, aktorką Białego Teatru, animatorką społeczno-kulturalną. Fascynuje ją proces twórczy i małe przyjemności, dzięki którym świat staje się piękniejszy.
Piotr z wykształcenia fagocista, z zamiłowania poszukiwacz dźwięków. Na co dzień producent muzyczny, aranżer, kompozytor, multiinstrumentalista, tłumacz filmów. Czasami zdarza mu się śpiewać.